lis 27 2003

become an adult


Komentarze: 9

Przyszłam do szkoły, oczywiście spóźniona (jak często), czekam przed moją salą aż skończy się lekcja...
Czekam, migająca lampa doprowadza mnie do furii... ale dalej czekam, czekam... W tym momencie sali rozwydrzonych gimnazjalistów (kurwa, kto wymyslił, żeby w naszym liceum tworzyć gimnazjum?!) do moich uszu dociera ryk jednego z nauczycieli: "zamknąć japy bydło!"
Szacunek dla pana profesora!

agalaja : :
Sierściuch
30 listopada 2003, 23:51
Ja go rozumiem, ale sam na siebie bat kręci. Bydło będzie go jak kolegę traktować. Wyższość intelektualna objawia się tym, że powinien ich zrugać do łez, opisując ich przymioty umysłowe językiem literackim. Tak zniżył się do ich poziomu, i uchodzi za "równiachę" Ja 19 letnich naprawdę łebskich harcerzy potrafiłem doprowadzić do płaczu operując głosem. Żadko krzyczałem, ale głównie poisywałem ich braki umysłowe i cielesne. Starczało :-)
BanShee
29 listopada 2003, 12:14
o tak! r-e-s-p-e-c-t :)
BłękitnaGlina
28 listopada 2003, 17:49
Trzeba wierzyć w ludzi, na pewno są tam jakieś ciche, bezbronne i mądre istoty, które wcale nie mają jap i w ogole no ;)
28 listopada 2003, 17:22
hmmmm a ja sie zgadzam z niedoszla pedagog myjaca gary, O ! - to byl szczyt moich dyplomatycznych umiejetnosci :D
28 listopada 2003, 16:35
szacuneczek
27 listopada 2003, 21:28
Ale rozumiem tego pana... bo te wszystkie łobuzy z gimnazjum to mogą człowieka z równowagi wyprowadzić ;)
Myje-Gary
27 listopada 2003, 15:04
Bydło nie ma "jap" bydło ma ryje i pyski.Pedagog phi! na zwierzętach się nie zna!Tak wogóle to ja też poniekąd studiuję na pedagogicznej akademii(min),ale zapewniam ciałem pedagogicznym nie będę.Ja bym chciała być choć jedeń dzień Ministrem Edukacji Narodowej i wtedy ponumerowałabym wszystkich nauczycieli i w najmniej oczekiwanych momentach wrzeszczałabym:Dziś mamy zajęcia z 78292 numerem.Pamiętam swoją szkołę numerowali nas( do tej pory tak jest) jak w Oświęcimiu brrr! aż mnie ciarki przechodzą jak słyszałam NUMER 7 wystąp do odpowiedzi i nie wiedziałam,co kurcze robić padnąć czy błagać o litość. Miłego dnia =]
27 listopada 2003, 15:03
W gimnazjum to jest największe huligaństwo, jakie może być. Taka prawda:)
27 listopada 2003, 14:46
w liceum gimnazjum...? rzeczywiscie paranoja... rzeczywiscie bydlo:) choc nie powiem, zeby moja klasa nalezala do dobrze ulozonych:) no, ale bedzie chociaz co wspominac:) pozdrowienia

Dodaj komentarz