paź 18 2003

Neil Gaiman, Nigdziebądz:


Komentarze: 3

Nagle, zamiast rozsądnie spędzać weekendy, zaczął bywać z nią w miejscach takich jak Galeria Narodowa i Tate, gdzie przekonał się na własnej skórze, (...) ile bezczelne kafejki muzealne potrafia policzyć sobie za ciastko i filiżankę herbaty.
- Oto twoja herbata i eklerka - rzekł. (...)
- Trzeba było zjeść jeszcze ciastko z wiśniami - mruknął. - Wtedy mogli by sobie pozwolic na kolejnego van Gogha.

agalaja : :
19 października 2003, 11:16
zjadlambym jakies ciacho
18 października 2003, 23:55
al o so chosi..?
BłękitnaG.
18 października 2003, 19:31
dlatego ciaso firmowe zawsze kupują w pobliskiej cukierni ,a nie zajadam się w nim w jednej z kawiarenek w rynku, zdzuerają straszliwie

Dodaj komentarz