lis 03 2003

smaaaark!


Komentarze: 4

...na matematyce mówiła coś o kulach, które są w urnie, mówiła, że losuje z nich kolejno trz... a mi łeb tak pulsował, że czułam się jak w kosmosie.
I wan`t make promises that I don`t keep

agalaja : :
wilgotny_poTOOLny
04 listopada 2003, 14:38
A żeby cie tak kurwo bolało do konca twojego dymanego zycia:)
Kufir
04 listopada 2003, 12:01
Rachunek prawdopodobieństwa jest srednio trudny. Ja zaraz wychodze na 2 godziny zajec z Analizy Matematycznej a pozniej 2 godzinki cwieczen z tego przedmiotu. Mozna sie pochlastac. Jutro do tego dojda 4 h z Fizyki i 2 h z Algebry :(((
03 listopada 2003, 21:19
To tak jak ja na zajęciach dzisiejszego dnia... to chyba przez pogodę ;)
03 listopada 2003, 19:28
a to proste o tych kulach w urnie wiec niewiele stracilas. nawet ja to jeszcze jako tako kumam, a matematyki na szczescie juz od jakiegos czasu nie mam. mam nadzieje ze glowa juz nie boli.

Dodaj komentarz