sty 15 2004

Bez tytułu


Komentarze: 23
Humbty dumbty z dzrewa spadł
Za 56 godzin moja studniówka... czyż to nie słodkie?
Tak słodkie, że aż posklejały mi się palce
agalaja : :
A.
17 stycznia 2004, 17:09
że w glowie trzeba mieć to ja wiem, ale tak dla tradycji :] i no.. zeby na zdjeciach ladnie wyszlo.. na tych "lazienkowych" ;)
Myje-Gary=>.A.
17 stycznia 2004, 16:15
Bo przez czerwone majty nie zdaje się pozytywnie matury =)P Słowo,trzeba mieć olej.
BanShee
16 stycznia 2004, 22:50
mi sie przypomniało coś brzydkiego o studniówce... brzmiało tak: studniówka nie ruchana matura nie zdana... ekhem...
16 stycznia 2004, 22:33
no to zycze zabawy udanej:) w granicach przyzwoitosci-(nie sluchaj mnie):) ehh no bedzie swietnie:)
nie_taka_zla
16 stycznia 2004, 22:20
Ja Ci zazdroszcze.I to bardzooo.
16 stycznia 2004, 21:35
Żądam natychmiastowego pochwalenia się sukienką. Z detalami :) O! :)
A.
16 stycznia 2004, 18:48
a...dlaczego nie? :>
Myje-Gary
16 stycznia 2004, 18:26
Och! będziesz miała niezapomniane chwile,gwarantuje Ci.Szampańska zabawa, belfrowie na luzie, taniec z przystojnym nauczycielem od czegośtam,poezja! A czerwonych majtek nie zakładaj =)
A.
16 stycznia 2004, 17:16
juz dawno wybrana gotowa lezy w szafie i czeka ;)
jadwiga
16 stycznia 2004, 15:52
a ja to bym się najbardziej cieszyła, gdybym se miała wybierać kreacyję:). A jak Twa kreacyja Agalajo?;)
16 stycznia 2004, 13:23
Życzę szampańskiej zabawy do białego rana! :o)
Astralus Optymistus
16 stycznia 2004, 01:46
Życzę fantastycznej zabawy, dobrej muzyki (coś metalowego na studniówce - ciekawe jak by do tego się poloneza tańczyło, jednocześnie np. pogując :D bo polonezy to w sumie metal i skóra, nie? :D:D) Żeby czas do matury jak najwolniej płynął, o, to też było ważne w tamtych starych zamierzchłych czasach sprzed dwóch lat kiedy świat był piękny a ja młody :D:D Czy na odwrót, whatever :P Pozdrawiam, papa :)
normany
16 stycznia 2004, 00:51
podmyj, to sie nastepnym razem nie skleja...
15 stycznia 2004, 23:46
bo ja ten, na sylwestra tylko bylam, i ten, nie bylo czasu, i ten..
kurwa. tylko winny sie tlumaczy. prze-pra-szam.
ale tak czy inaczej za ktoryms razem wybierzemy sie na umowione piwo! nawet ci postawie! [piwo naturalnie, zboczuchu!]. ;)))
15 stycznia 2004, 21:02
odp.: no byla w Warszawie ale nie smuc sie bo bylo fajnie :)

Dodaj komentarz