Komentarze: 4
Cóż za sen ja dzisiaj mialam... z jedenj strony Yetti (na ktore polowal moj jamnik) z drugiej Rosja (rosyjskie metro albo stacja kolejowa). I teraz konkurs: ale o co chodzi?
Cóż za sen ja dzisiaj mialam... z jedenj strony Yetti (na ktore polowal moj jamnik) z drugiej Rosja (rosyjskie metro albo stacja kolejowa). I teraz konkurs: ale o co chodzi?
Siedze w domu jak jakis grzyb... jutro mam nauke - chyba nie wyrobie, po jutrze tez, w poniedzialek kursy, w srode i czwartek tez... i tak w kolko. Ależ sobie wakacje zgotowalam.
O, no prosze... Andrzej sie do mnie odezwal... niemożliwe!
Niniejszym ogłaszam pierwszy miesiąc wakacji z hukiem rozpoczęty!