a w dziennikach powiedzieli...
Komentarze: 4
W nocy na Pardze... Historia jednej z tych targicznych, kończącej się czyjąś śmiercią (w dziennikach trabią to każdy wie)
Pijany procentożłop (na dodatek z zaawansowaną shizofrenią, wyobrażający siebie w roli głownego bohatera filmu akcji)
Czyja to wina? Kogo sie obwinia za smierć kobiety? Oczywiście wg. policji wina procentożłopa ("bo go gonilismy..."), brudne zwierzęta... one sa nie winne... A zwalic wine na 20 latka jest łatwo. Tak, on też ja posiada... ale prosze mi tu kurwa nie obarczać go za smierć, gdyż to policja przejechała łamiąc prawo (czyż to nie paradoks?!) na czerwonym świetle i ich samochód tym samym pierdolną w ten wyjezdzający.
Dodaj komentarz