sty 12 2004

Bez tytułu


Komentarze: 9
Wczoraj jak wiadomo był dwunasty finał wielkiej orkiestry. A ponieważ na bemowskim finale zapowiedziany był najwspanialszy (według nas), warszawski zespół rockowy tośmy się z Psycho nań wybrały.
Agalaja - wyczynowiec (i to powszechnie wiadomo), najwięcej ujawnia się na koncertach (chociaż na ulicy , w klubach tez sie zdarza), tak więc i na tym nie zabrakło popisu mistrza. Panowie H. śpiewali easy rider`a i nagle ucięli: easy rider, dla ciebie... (coby z publiką wyminić zdanie "dla kogo?"). Agalaja wybiła sie wtedy ponad piedestał swym niezrozumieniem zatytułowanym po co przerwali i wykrzyczała końcówkę utwóru: ...śpiewam to!!! Aż się pan Wokalista usmiechą do mnie, aczkolwiek przypuszczam, iż to był uśmiech w stylu kobieto, nie wyprzedzaj!.
W każdym razie efekty koncertu mam dziś takowe: zanik funkcji mowy, raz nadmiar funkcji nawilżania nosa, a jak cos jeszcze sie znajdzie to osmielę sie o tym powiadomić.
agalaja : :
12 stycznia 2004, 22:49
Łe... u nas nie było takich fajnych koncertów :(
Break Emerald Heart
12 stycznia 2004, 21:29
A ja sie rozchorowałam :/ Godzinę stałam i czekałam na 'kolegów' i żaden nie raczył mnie powiadomić ze akcja odwołana.. No jeden na GG, ale wtedy juz wyszłam //sciana//
12 stycznia 2004, 19:19
Nurtuje mnie tylko jedna rzecz.. Mianowicie: Dlaczego ja nie jestem chora? Też się darłam, też przemarzłam, a jestem zdrowa, jak nigdy chyba :
jadwiga
12 stycznia 2004, 17:35
ano ano! finały finałami i miły to dzień bardzo, choć mnie coraz już mniej fascynuje. widać się starzeję. ciężko mi, o Boże!
Break Emerald Heart
12 stycznia 2004, 15:47
Buahah pamietam jak w zeszłe ferie pojechałam na Torwar z koleżanką bo T.Love tam grało no i za wczesnie o jedną zwrotke zaczęłam "spiewać" refren :D Sek w tym ze to było w sali i ludzi duzo nie było wiec się rozniosło troche :D :* Pamietaj o basie :>
12 stycznia 2004, 13:44
podejrzewam, ze zakwasy:) ehh, ze mnie przy tym byc nie moglo.. i zycze oczywiscie wiecej takich udanych akcji:)
BanShee
12 stycznia 2004, 13:13
grunt to trafić w odpowiedni moment :)
12 stycznia 2004, 11:56
Hahahahaa, to jest to! Moja hardcore'owa dziewucha!!!:D
12 stycznia 2004, 11:53
To musialo fajnie wygladac hihihi ;)

Dodaj komentarz