Bez tytułu
Komentarze: 11
Jego reakcja była natychmiastowa, coś a`la zgłupiałaś?. Nie, nie zgłupiałam, ja tylko chcę mieć wiadomą przyczynę jakże denerwującej dolegliwości i co lepsze, chcę mieć świadomośc, że ból powstał za mym pozwoleniem. Dziwne? Tak, chore... ale dziś mam właśnie taki nastrój - chory.
Ps: a co do studniówki to dalej nie wiadomo co i jak, choć pomysłów są tysiące...
konti---> majtki czerwone są, nawet podwiązka czerwona jest ;]
Dodaj komentarz