lis 23 2003

"Jak wiadomo krew przyciąga dzikie zwierzęta,...


Komentarze: 17

Właśnie zdałam sobie sprawę, iż do czerwca mam do przerobienia ponad czterysta stron historii wspołczesnej.
To juz coś, bo o tym, że miesiąc wcześniej mam mature jeszcze sobie do końca nie uświadomiłam.

agalaja : :
zimna-okrutnica
28 listopada 2003, 19:51
Ja mam srednio 400stron na jeden sprawdzian
BłękitnaGlina
27 listopada 2003, 09:06
Dobrze, że nie średniowiecze bądź nowożytność, wspołczeność i starożytność są tylko fajne
26 listopada 2003, 21:00
Świątecznie tutaj :)
24 listopada 2003, 20:53
skarbie,historia jest prosta( jak to ma w zwyczaju mawiac moj dziadek ) drut( bez aluzji...).naucz sie dwoch epok i to ci styknie.mi styknela jedna... :)
Tajemnica
24 listopada 2003, 17:35
Baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mi przykro... Myślę, że jesteś straszną egoistką, stwierdziłam to po przeczytaniu twoich notek... denne...
24 listopada 2003, 15:37
Aaaa! Ja już wpadam w panikę, choć matura dopiero za rok...:D:D:D
24 listopada 2003, 14:16
Uuuuu! pomogłabym Ci, ale wiesz chyba, jak u mnie wygląda sytuacja z historią ;P tak czy inaczej, trzymam kciuki!
BanShee
24 listopada 2003, 12:40
hie hie a mnie sie podoba tytul notki :) moj brat (tak apropo okresu) twierdzi, ze nie ufa niczemu co krwawi 5 dni i nie umiera... :D
Sierściuch
24 listopada 2003, 09:54
Maturę każdy zdaje. Kto uczył się systematycznie przez 4 lata nie ma się czego bać... W moim LO bodajże 3 osoby tylko miały poprawkę, a podeszło 100% absolwentów
23 listopada 2003, 23:28
historia...? jej, ale tu straszycie... Czy nie lepiej poobcowac z cyferkami?:) pozdrowienia
Myje-Gary
23 listopada 2003, 22:55
Ojp! Ja to do matury notabene z historii zaczęłam się uczyć jak przyszłam z pisemnego j.polskiego.Pomijam fakt,że wylosowałam pierwszą ławkę,pomijam fakt,ze kurator wlepiał swoje szczere wieśniacze spojrzenie,sugerujące że walnął by cię łopatą i zakopał pod kompostem o północy ,w mój splot słoneczny.Zdać zdałam, maturę i egzaminy na studia również na historię,ale z niej zgezygnowałam a teraz zajmuję się tak abstrakcyjnymi rzeczami o których nawet filozofą się nie śniło.Ależ ja sie rozpisuję.Głowa do góry! Historia to pikuś! zdasz! a 400 stron? po kursie szybkiego czytania to kilkanaście sekund.Apropo tych kursów,to polecam,naprawdę warto.Kolebką i centrum kursów jest Śląsk.Busi!
23 listopada 2003, 21:30
Widzę, że bierzesz przykład ze mnie - o maturze z historii przypomniałam sobie gdzieś w okolicach kwietnia... ale nie rób tego - wielka panika nie jest dobrym zjawiskiem (chociaż mnie osobiście motywuje i napędza, w związku z czym ta cała matura poszła mi lepiej niż przypuszczałam) - ucz się, ucz bo nauka to... a dobra, juz sobie daruję :) Pozdrawiam.
aha to ja...lesmots
23 listopada 2003, 21:11
ja tesh mam mature :))))) buuuuuu!!! ale zdamy :)))))))))))) buzka
lesmots :)))
23 listopada 2003, 21:10
ooo widze że mój braciszek fallen się wpisał..no no :))) dziekuje za wpis i cieszę się ze sailorki są Tobie w jakis sposób znane :))) miło :))) tak szczerze to szxukałem księgi gosci ale jakos nie znalazłem...chyba głupiutki jestem :))) serdecznie pozdrawiam i zycze duzo usmiechu na twarzy...ładnej twarzy :) (widzuiałem foto) :PP ...niom to buziaczki...Krystian :))))
Fallen
23 listopada 2003, 19:42
Hehehe - fajny tytuł notki... =] Coś w tym musi być, no ale ja sie nie przekonam, bo facetem jezdem, hehehe ^.^. I współczucia szczere jeśłi chodzi o przerabianie historii... Ja na szczęście szkołę mam juzza sobą ;)P Pozdrooffka PS: Ja tesh będąc w podstawówce ogladałem Sailorki :D Pa =***

Dodaj komentarz