Neil Gaiman, Nigdziebądz:
Komentarze: 3
Nagle, zamiast rozsądnie spędzać weekendy, zaczął bywać z nią w miejscach takich jak Galeria Narodowa i Tate, gdzie przekonał się na własnej skórze, (...) ile bezczelne kafejki muzealne potrafia policzyć sobie za ciastko i filiżankę herbaty.
- Oto twoja herbata i eklerka - rzekł. (...)
- Trzeba było zjeść jeszcze ciastko z wiśniami - mruknął. - Wtedy mogli by sobie pozwolic na kolejnego van Gogha.
Dodaj komentarz