Archiwum 28 stycznia 2004


sty 28 2004 Bez tytułu
Komentarze: 7

Ostatnimi czasy zauważyłam u siebie dość osobliwą aczkolwiek intrygującą i (oraz) napawającą mnie nieziemskim przerażeniem skłonność. Gdzie sie nie pojawie zachowuję się tak, jakbym pragnęła wszystkim na około najdobitniej poświadczyć iż część moich komórek mózgowych (ta większa część) poszła na długi spacer (i najwyraźniej zamiaru wracać nie ma) a ich miejsce zastąpiła nieaktywna tkanka łączna.

agalaja : :