Archiwum listopad 2003, strona 1


lis 17 2003 ...łikendowy bilans
Komentarze: 6

Ostatnimi dniami źle się ze mna dzieje, upijam się słodkimi drinkami, podejrzewam, że mam zeza bo rzuconej w do mnie kostki Joeya nie potrafie złapać (poźniej ją dorwałam gdzieś pod bramkami, dobrze że mam długie paznokcie, bo inaczej obeszła bym sie tylko widokiem). Wpadam na głupie pomysły, telefon do M. podczas koncertowego bisu i nagranie mu na poczte głoswą kawałka love bites (tak na złość). Robie Mu awantury, strzelam fochy  (żeby nie być dłużną), w uszach mi piszczy od zakończenia wczorajszego koncertu, opierdalam taksówkarza za to, że to ja nie słysze.

agalaja : :
lis 15 2003 love bites
Komentarze: 9

Doprowadziłam do tego, że nie wiem w co mam teraz ręce wsadzić.
Najchętniej włozyłabym je do gardła i wyżygała całą rozmowę i wszytkie pretensje,
które do Niego mam.

agalaja : :
lis 12 2003 unbelievable
Komentarze: 8

Widziałam na lekcji jak na słomce zwisa rózowa kropelka jogurtu znajomej z ławki obok, celem spadnięcia na jej książkę.
Juz miałam jej powiedzieć, ale nie, a może jednak powiem, nie jednek nie... a może, albo nie.
Kropelka spadła na "ferdydurke" a ja odczułam wielką ulgę, że przestały sie we mnie bić dwie osobowości.

agalaja : :
lis 09 2003 Dlaczego warto mieszkać razem, czyli ekstrema...
Komentarze: 8

- Jak będziemy mieszkać razem...
- Nie myśl tylko, że jak będziemy mieszkać razem będę Ci prała skarpetki
- Nie, ja będę prał Tobie.

agalaja : :
lis 08 2003 Don't call me gigolo, don't call me Casanova...
Komentarze: 7

Jeśli spadniesz na kogoś, nie wystarczy powiedzieć, że nie chciałeś.
W końcu ten ktoś też wcale nie chciał, żebyś na niego spadł.

Panie i Panowie, Agalaja mówi dobranoc.

agalaja : :