Archiwum 14 grudnia 2003


gru 14 2003 Bez tytułu
Komentarze: 7

Nie ma wody w kranach! Znowu jakas usterka?!
No  prosze... na jakie udręki skazują mnie panowie ze społdzielni.
Kilkanaście godzin musiałam przeżyc bez bierzącej wody (żeby było zabawniej dopiero za półtorej godziny planowanie jest wlaczenie jej z powrotem)
Ba... ja nawet dzis nie pójde na koncert, jeśli nie zdąże się wczesniej wykąpać!
Szczerze mówiąc wcale nie pałam chęcią słuchania yatteringa.
Po koncercie M. cały szoł mam zamiar bunkrować się w łazience... tam powinno być najciszej.
Keep on walkin` that road and I`ll follow
Keep on callin` my name I`ll be there
Deep down I know that you care
... - Europe

Dop. 11:33
Jest woda!

agalaja : :