Komentarze: 9
Do szkoły weszłam calusieńka morka, kapało że mnie (a miałam tak pięknie ułożone włosy, no niech to szlag trafi!)
Bydło z gimnazjium i młodszych klas liceum wlepiało się we mnie, jak w odemnińca a ja uśmiechałam się jak najpiekniej potrafię i myślałam "kurwa, niech no tylko ktoś skomentuje a dotkliwie skrzywdze!", ale nie, obyło się bez komentarzy i zbędnych dzwięków, prócz pytania Kufla: "Pada?", pomyślałam: "nie, no kurwa co ty?!" już chciałam jej wypalić (dodając jeszcze parę niezbędnych w mojej mowie czasem słów), ale nie, Agalaja postanowiła chyba pierwszy raz w życiu trzymać język za zębami.
A na ten czas nie wiem, co zrobić z życiem. Poprostu nie wiem...
White dove flying with the wind - Scorpions