Komentarze: 2
Ciekawe, kiedy zacznę tęsknic? (bo jeszcze nie zaczęlam)
Ciekawe, kiedy zacznę tęsknic? (bo jeszcze nie zaczęlam)
Wyjechal o 5.00 rano(?) - obiecywal, że napisze sms`a (ale jak to przeslicznie ujęla BanShe - "jak każdy facet: dużo gada, malo robi"). Tak więc sms`a sie nie doczekalam i nie doczekam.
I tak do niedzieli (chyba, że zostanie tam dlużej, co jest prawdopodobne...w koncu tyle pokus sie kreci po plaży)
Na sniadanie lody
..na deser zapiekanka... (zdrowo)
i znowu nie dobrnelam w tym do konca... znowu nie udalo mi sie zaistniec zadając jedno z tych "inteligentnych" pytan, na ktore tak skwapliwie odpowiadalam...